Wczoraj siadłam do odświeżania lalek, które dostałam od przesympatycznej osoby :) Sylwii z bloga http://freubelfee.blogspot.com/:)))))))))))))))))))))))))))))))
Dziewczyny były w dobrym stanie i niewiele pracy z nimi miałam :)
Wczoraj wszystkie panny poszły do mycia :) i wróciły bardzo zadowolone :D
Piękność z pogryzionymi kończynami zaskoczyła mnie miękkością włosów, są cudne. :D
Ta panienka miała skołtunione włosy baaaaaardzo. Moja koleżanka uznała, że tu nic nie da się zrobić. Ja jednak dałam radę rozczesać i poodcinać supły. Włosy nie są idealne ale są. Jeśli kiedyś będę mieć jakieś włosy to może jej wymienię. W tym stanie uważam, że jest ok. :)
Dziewczyny bardzo mi się podobają. Dwie z nich miały swój strój, więc tak zostawiłam je. Natomiast jednej uszyłam sukienkę. :D
Moim zdaniem wygląda szałowo :D Bez kolczyków, gdyż jeden był złamany i w nowej sukni jest śliczna. Moja perełka :D
Reszta po przemianie wygląda tak:)
Blond piękności uszyłam kamizelkę, gdyż posiada na plecach wystający mechanizm. :)
Śliczności :D
Sesja zdjęciowa może nie najlepsza, ale mam urwanie głowy ostatnio.
Kochana Sylwio bardzo, bardzo Ci dziękuję za te lalki oraz resztę przesyłki. Uwielbiam dostawać barbie, cieszą mnie jak dziecko :D To, że każda jest inna, że można ją odnowić to dla mnie prawdziwa frajda :)
Dziękuję kochana :*
Dziękuję też wszystkim, którzy tu zaglądają :* Pozdrawiam, buziaki ! :)
Nezuko Kamado czyli tegoroczne łupy z MOŚPU
-
O tym czym jest MOŚP tłumaczyłam w poście z zeszłego roku jeżeli macie
ochotę zobaczyć zapraszam.
W tym roku ciut skromniej ale też udało mi się coś wy...
1 miesiąc temu